Dark Fantasy Role Play

mroczne mięcho ku czci Melpomeny złożone w ofierze

  • .
    - Witaj! Poniżej znajdziesz pomysły na przygody, scenariusze rpg, generatory i opowiadania w klimatach fantasy - wszystko (poza poezją i scenariuszami do Gemini rpg) autorstwa Maestro, choć często inspirowane różnymi źródłami. Fani systemów Warhammer, Monastyr, Gemini, Warlock!, Cień Władcy Demonów, D&D, Veasen czy Symbaroum i innych światów RPG powinni znaleźć tu coś dla siebie. Szczególnie chciałbym pomóc początkującym Mistrzom Gry. Nie szukajcie tu rzeczy, które szybko się dezaktualizują. To ma być źródło konkretnych inspiracji do sesji gier fabularnych z niewielkim dodatkiem teorii rpg. Krwiste mięcho role playing.

Aukcja

Drużyna trafia na wyprzedaż, organizowaną w domu niedawno zmarłego podróżnika i odkrywcy / alchemika i medyka / inżyniera i wynalazcy (niepotrzebne skreślić). Najcenniejsze dobra poddawane są licytacji, inne wystawione są do tradycyjnej sprzedaży, z ustalonymi już cenami. Jest tu wszystko: broń, szaty, bibeloty, księgi, meble, mapy, diariusze, mikstury, itd. Całość zorganizowała rada miejska / rodzina zmarłego / gildia (niepotrzebne skreślić), do którego należał zmarły. Bohaterowie mogą ochraniać któregoś z uczestników licytacji, zostać wynajęci do pilnowania porządku (złodziei nie brakuje), do kradzieży jakiegoś artefaktu lub po prostu trafić na wyprzedaż przypadkiem (będzie o tym informacja w miejscach ogłoszeń). Do kupienia są różne dziwne, intrygujące przedmioty i pamiątki, w zależności od profesji zmarłego. Niektóre mogą być przeklęte, inne bezcenne, jeszcze inne to imitacje i podróbki. Może drużyna kupi coś w stylu latającego dywanu lub lampy Alladyna? A może tani przycisk do papieru okaże się Kamieniem Filozoficznym? Czy drużyna zaangażuje się w emocjonującą licytację mapy prowadzącej do Wielkiego Skarbu (zapewne fałszywki)? Kupi kunsztownie zdobiony kufer prowadzący (co okaże się dopiero nocą) do innego wymiaru?


Nowa praca w nowym mieście

Typowe zlecenie dla Bohaterów, którym zawsze przyda się odrobina gotówki. W jednej z lepszych gospód (cztery gwiazdki!), w centrum dużego miasta, właściciel szuka wykidajłów (kilku, bo praca na zmiany). Wynagrodzenie to nie tylko wikt i opierunek, ale przyzwoita pensja plus premie za wykazanie się, kiedy trzeba. Robota wydaje się być łatwa (i nudna), ale najpierw trzeba ją dostać. Karczmarz szuka ludzi spoza miasta, więc drużyna ma spore szanse, jednak proces rekrutacji nie jest łatwy – wymagający pracodawca zwraca uwagę na prezencję, wysławianie się, opanowanie i chce prezentacji możliwości bojowych. Padają setki pytań o doświadczenie Bohaterów w kwestii magii, Chaosu, religii. To dobry czas na wspomnienie poprzednich przygód. Rozmowa kwalifikacyjna jest długa, może nawet kilkuetapowa? Drużyna ma konkurentów, którzy nie zawahają się wyeliminować BG. Nie chodzi o zabójstwo, ale o prowokację, ośmieszenie Bohaterów lub ich solidne obicie. Prowokację może zorganizować także przyszły pracodawca – chce sprawdzić drużynę i ich zachowanie w nietypowych sytuacjach.

Nie jest łatwo poskromić pijanego Magistra Magii, czy wykręcić się z objęć namiętnej hrabiny poszukiwanej przez zazdrosnego męża. Gospoda ma renomę i nic nie może skalać jej dobrego imienia. Kiedy (jeśli) BG zostaną zatrudnieni, praca okaże się łatwiejsza, niż oczekiwali. Przynajmniej na początku, bo potem gospodarz poprosi ich o pobicie właściciela konkurencyjnego lokalu lub porwanie jego dziecka, czy nawet dyskretne pozbycie się trupa z pokoju na piętrze. A potem będzie tylko gorzej: pożar karczmy (zemsta konkurencji), czyszczenie wychodków, goszczenie cesarskiego wysłannika, który okaże się wampirem, itd.

0 Response for the "Dwa motywy do przygody"