Jak to wyglądało w średniowieczu na obszarach środkowej Europy?
Miejscowość mająca 10 tys. mieszkańców posiadał 15 - 20 stałych strażników byli to zapewne zwykle przeszkoleni ludzie, którzy dowodzili "patrolami obywatelskimi". Dzielili się na straż nocną i dzienną, dowodził nimi kapitan, który razem z resztą brał udział w patrolach. Do ich zadań należało pilnowanie ratusza, pilnowanie bram, zatrzymywanie włóczęgów i ludzi chodzących po nocy oraz pilnowanie czy nikt nie kantuje z miarami i wagami przy handlu.
Trzeba tu zauważyć, że po 22:00 (w przybliżeniu do 1 – 2 godzin) nie można było chodzić po mieście i o tej godzinie zamykano karczmy. Po zmroku, do godz. 22:00 idąc przez miasto należało mieć pochodnię lub inne źródło światła./Straż mogła dokonać przeszukania lub zatrzymania podejrzanego osobnika przemykającego uliczkami.
Myto płacono przy wjeździe do miasta i sprawa wyglądał tak, że straż miejska musiała radzie oddać zawsze taką samą kwotę bez różnicy ilu ludzi do miasta wjeżdżało (rozliczenie ryczałtem). Reszta z uzbieranej kasy trafiała do kieszeni strażników.
Podatków było wyjątkowo dużo począwszy od podymnego (danina od każdego domu mieszkalnego), przez przymus drożny (wymóg przejazdu określonym szlakiem i zatrzymania się – płatnego - w miastach posiadających ten przywilej), skończywszy na mycie.
KODEKS KAR
KAŻDY CZYN POSIADAJĄCY CECHY PRZESTĘPNE JEST TRAKTOWANY JAKO WYRAZ WOLI PRZESTĘPCZEJ, CZYLI JEST PRZESTEPSTWEM UMYŚLNYM.
OKOLICZNOŚCI WYŁĄCZJĄCE WINĘ
1 – Przypadek – Przestępstwa popełnione przez przypadek – z reguły były to zabójstwa – były uwalniane od kary publicznej nakładając karę prywatną zazwyczaj wraz z zobowiązaniami pokutnymi.
2 – Błąd – przestępstwo popełnione w wyniku rozbieżności pomiędzy wiedzą sprawcy o rzeczywistości a rzeczywistością uwalniały od winy – w praktyce występowało to przy cudzołóstwie (brak wiadomości o losie drugiego małżonka)
3 – Przymus – przestępstwo popełnione pod przymusem fizycznym nie do odparcia nie jest czynem sprawcy. Natomiast jeżeli sprawca był pod przymus psychicznym uznawano, że czyn został dokonany w wyniku wyższej konieczności (patrz przypadki wyłączające przestępczość czynu) i kary też nie ponosił.
4 – Niedojrzałość psychiczna – dzieci do lat 12 były niedojrzałe psychicznie – nie ponosiły kary w wyniku braku rozeznania, 14 – 15 ponosiły kary jeżeli działały z rozeznaniem. Unikano kary śmierci zastępując chłostą, wygnaniem, oddanie na wychowanie. Jeżeli dziecko miało opiekuna to on właśnie odpowiadał materialnie za jego czyny.
5 – Choroba umysłowa – tak jak w przypadku niedojrzałości psychicznej.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA CUDZE CZYNY
Odpowiedzialność rodzinna przy najcięższych przestępstwach. I tak więc konfiskata majątku, infamia, wygnanie groziły synom gdy ojciec popełnił ciężkie przestępstwo lub popadł w herezję.
STADIA REALIZACJI PRZESTĘPSTWA
Karalny był sam zamiar popełnienia przestępstwa. Karalne były groźby, czatowanie na drodze w celu rabunkowym czy popełnienia zabójstwa, posiadanie fałszywych pieniędzy, miar i wag oraz przedmiotów służących do podpalenia, noszenie broni w okresach zakazanych (pokój publiczny). Zabraniało się noszenia broni do gaszenia pożarów oraz wnoszenia kijów, maczug i siekier do karczmy, siedziby cechu oraz ratusza.
UDZIAŁ W PRZESTĘPSTWIE
1 – Współsprawstwo – kara była wymierzana wszystkim uczestnikom. W przypadku spisków przeciwko władzom miejskim karano organizatorów czy przywódców.
2 – Pomocnictwo – główny sprawca przy przestępcach zbiorowych był zwany „pryncypałem”. Dalej „pomocnicy właściwi”, którzy pilnowali bezpieczeństwa pryncypała, dostarczali sprzęt. „Szpiedzy” obserwujący ofiarę, dostarczający wiadomości o niej. „Zdrajcy” wydający sprawcę w ręce przestępcy. Ostatni rodzaj pomocnictwa był traktowany jako przestępstwo zdrady. Za pomocnictwo karano tak jak za współsprawstwo.
3 – Poplecznictwo i paserstwo – poplecznicy pomagający po popełnieniu przestępstwa lub ukrywający przedmioty pochodzące z przestępstwa byli karani tak samo jak właściwi przestępcy. Władza wychodziła z założenia że przestępcy nie mogli by działać bez ich pomocy. Poplecznicy zawodowi (np.: paserzy lub utrzymujący meliny złodziejskie) karani byli tak jak złodzieje (śmierć przez powieszenie), poplecznicy jednorazowi karano łagodniej (chłosta, wygnanie). Za posiadanie informacji o popełnionym lub zamierzonym przestępstwie i nie zawiadomienie władz odpowiadano jak poplecznik.
4 – Podżeganie – podżegacz odpowiadał tak samo jak sam sprawca przestępstwa.
PRZYPADKI WYŁĄCZAJĄCE PRZESTEPCZOŚĆ CZYNU
1 – Ochrona niektórych praw w drodze samopomocy – bezkarność zabicia przestępcy, jak złodzieja w nocy w domu, cudzołożnika przyłapanego na gorącym uczynku.
2 – Obrona konieczna – bezkarność działania napadniętego lub stającego w obronie zdrowia i życia innej osoby, mienia i honoru. Warunkiem bezkarności był pomyślny wynik procesu przeciwko zabitemu lub napadniętemu jeżeli ze skargą wystąpili krewni zabitego.
3 – Początek – bezkarność odpowiedzenia na zaczepkę, np.: słowną
4 – Stan wyższej konieczności – bezkarność czynu gdy popełniający cierpi na taki brak żywności i odzieży że nie może istnieć, został poddany przymusowi psychicznemu, pod ta kategorię podchodziło również cudzołóstwo popełnione na skutek długotrwałej nieobecności drugiego małżonka.
5 – Rozkaz – bezkarność czynu gdy został dokonany w wyniku wydania rozkazu przez osobę, której popełniający zbrodnię był winien posłuszeństwo. Działało to tylko gdy rozkazodawca przyznał się przed sądem, że taki rozkaz wydał.
WYMIAR KAR
1 – Okoliczności łagodzące – prawo obniżało wymiar kary w wypadku wątpliwości natury prawnej, gdy sprawca zdał się na łaskę miasta, upływu czasu, przynależności sprawcy do stanu wyższego, przebaczenia pokrzywdzonego, skruchy przestępcy, złego stanu zdrowia sprawcy, zwrotu ukradzionych przedmiotów. Złagodzenie kary polegało na wymierzeniu łagodniejszej kary od ustanowionej lub kary nie hańbiącej w miejsce hańbiącej (np.: ścięcie zamiast powieszenia)
2 – Okoliczności obciążające – podnoszono wymiar kary gdy czyn połączony był z naruszeniem lub złamaniem miru, popełniony był przeciwko osobie wobec której sprawca pozostawał w stosunku pokrewieństwa, poddaństwa, zależności służbowej, ofiara była stanu wyższego, gdy czyn spowodował szczególne szkody, był popełniany nagminnie, gdy przyłapano na gorącym uczynku. Taki sam efekt dawała recydywa.
3 – Zbieg przestępstw – stosowano kumulację kar, kary śmierci lub okaleczenia wykluczały kary pieniężne (obrażenie rady miejskiej -> nawiązka dla każdego rajcy; kilkukrotne zranienie -> kumulacja nawiązek za kolejne rany ale tylko do połowy wysokości główszczyzny)
4 – Zamiana kary – Kara śmierci lub okaleczenia mogła być zamieniona na karę pieniężną, ale osoba wykupująca się popadała w infamię. Kara pieniężna mogła być zamieniona na pozbawienie wolności.
RODZAJE PRZESTĘPSTW
1 – Przestępstwa przeciwko miastu – były to czyny będące zamachami ze strony innych grup ludności na interesy miasta, władz miejskich i warstw przez nie reprezentowanych w większości kara karą śmierci i konfiskatą majątku lub kary pieniężne.
a) przeciwko obronności miasta: przechodzenie przez fosę i mury obronne – śmierć przez ścięcie
b) zbiegnięcie z miasta w obliczu wroga, a tym samym osłabienie obronności – śmierć przez ścięcie i konfiskata majątku.
c) przywleczenie zarazy – śmierć przez ścięcie
d) uchylanie się od pomocy w gaszeniu pożarów – śmierć przez ścięcie
e) wytoczenie skargi przeciwko obywatelowi miasta przed obcym sądem – kara pieniężna publiczna
f) wstrzymywanie się od pogoni za przestępcą – kara pieniężna publiczna
g) nieposłuszeństwo wobec wyroków sądowych – kara pieniężna publiczna
h) rozgłaszanie tajemnic urzędowych – kara pieniężna publiczna
i) opór stawiany urzędnikom miejskim – kara pieniężna publiczna
j) pobicie lub zranienie woźnego miejskiego w czasie pełnienia obowiązków – śmierć przez ścięcie
k) zakłócanie nocy hałasami, awanturami, pijaństwem, strzelanie (ogólnie przeciw porządkowi publicznemu) – kara pieniężna publiczna
2 – Przestępstwa przeciwko religii – w zasadzie należały do kompetencji kościelnych
a) herezja – śmierć przez spalenie na stosie
b) apostazja (dobrowolne, świadome i całkowite odejście od uznanej wiary, porzucenie przez kapłana stanu duchownego lub przez zakonnika po ślubach wieczystych zakonu) – śmierć przez spalenie na stosie
c) czarna magia – śmierć przez spalenie na stosie
d) bluźnierstwo - ???
3 – Przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu
a) zabójstwo (zabicie jawne) – śmierć przez ścięcie
b) morderstwo (zabicie potajemne) – śmierć przez łamanie kołem
c) krewnobójswo – kara śmierci kwalifikowana
d) dzieciobójstwo – śmierć przez utopienie
e) spędzenie płodu – zakopanie żywcem i przebicie palem
f) zranienie – kara pieniężna prywatna i mulkta** (patrz niżej - Skutki popełnienia przestępstwa - kary)
4 – Przestępstwa przeciwko czci – pozbawienie czy choćby tylko pomniejszenie czci powodowało ujemne skutki społeczne i prawne.
a) czynem (spoliczkowanie, pobicie, oblanie pomyjami) – kara pieniężna prywatna, mulkta** i odwołanie obelgi lub zniesławienia
b) słowem – kara pieniężna prywatna, mulkta** i odwołanie obelgi lub zniesławienia
c) w wypadku rady lub ławy miejskiej oraz osób otocznych mirem* – kara publiczna
5 – Przestępstwa przeciwko obowiązującym w miastach stosunkom pracy
a) strajk czeladnika – wygnanie z miasta
b) żebranie bez przynależności do cechu żebraków a będąc zdolnym do pracy – chłosta i wygnanie / przymusowa praca w kajdanach
c) zatrudnianie na czas krótszy niż pół lub jeden rok – kara pieniężna prywatna
d) zapłata wynagrodzenia wyższego niż taryfa urzędowa – czasowe pozbawienie wolności
e) domaganie się wynagrodzenia wyższego niż taryfa urzędowa – czasowe wygnanie z miasta
f) porzucanie pracy przed czasem umówionym – kara pieniężna / czasowe pozbawienie wolności
g) podjęcie pracy o osób trzecich bez zgody pierwszego pracodawcy – kara pieniężna publiczna
6 – Przestępstwa przeciwko moralności
a) cudzołóstwo – kara pieniężna, (druga recydywa - śmierć przez ścięcie mężczyźni, śmierć przez utopienie kobiety)
b) bigamia - kara pieniężna publiczna, (druga recydywa - śmierć przez ścięcie (mężczyzna), śmierć przez utopienie (kobieta))
c) zgwałcenie kobiety – śmierć przez ścięcie
d) zgwałcenie kobiety będącej dziewicą – śmierć przez zakopanie żywcem
e) stosunek płciowy między osobami stanu wolnego – chłosta
f) stosunek płciowy między osobami stanu wolnego spokrewnionymi /spowinowaconymi – wygnanie
g) kazirodztwo – śmierć przez ścięcie
h) homoseksualizm – śmierć przez spalenie na stosie
i) sodomia – śmierć przez spalenie na stosie
j) stręczenie do nierządu – chłosta pod pręgierzem i wygnanie
k) pokątna prostytucja – chłosta
l) uprowadzenie kobiety z lub wbrew jej woli – śmierć przez ścięcie
7 – Przestępstwa przeciwko mieniu
a) kradzież mała – kara na skórze i włosach (chłosta, obcięcie uszu, piętnowanie, wygnanie)
b) kradzież duża – śmierć przez powieszenie (mężczyzna), utopienie (kobieta)
c) recydywa kradzieży – śmierć przez powieszenie (mężczyzna), utopienie (kobieta)
d) kradzież niebezpieczna (z bronią, z drabiną, z włamaniem) – śmierć przez powieszenie (mężczyzna), utopienie (kobieta)
e) świętokradztwo – śmierć przez spalenie na stosie
f) przywłaszczenie rzeczy znalezionej – chłosta i wygnanie
g) sprzeniewierzenie powierzonej – chłosta i wygnanie
h) kradzież rzeczy i urządzeń otoczonych mirem* – śmierć przez łamanie kołem
i) podpalenie – śmierć przez ścięcie
j) podpalenie z ofiarami śmiertelnymi – śmierć przez łamanie kołem
8 – Fałszowanie pieniędzy, miar i wag
a) fałszowanie monety i puszczanie jej w obieg – ucięcie ręki (recydywa - śmierć przez spalenie)
b) sprzedawanie materiałów niewłaściwie przygotowanych – konfiskata towarów i niszczenie pod pręgierzem, kara na skórze i włosach (chłosta, obcięcie uszu, piętnowanie, wygnanie)
c) używanie fałszywych wag i miar – konfiskata wag i miar i niszczenie pod pręgierzem, kara śmierci kwalifikowana
d) oszustwa w grze – kara pieniężna publiczna (recydywa – wykłucie oczu)
e) zmowa i podbijanie ceny w celu wykupienia artykułów żywnościowych – kary na skórze i włosach (chłosta, obcięcie uszu, piętnowanie, wygnanie)
9 – Przestępstwa przeciwko obowiązkowi wierności i pokoju
a) zdrada pana lub osoby której winnym się było wierność i lojalność (wydanie w ręce nieprzyjaciela) – kara śmierci kwalifikowana
b) wydanie mienia osoby której było się winnym wierność i lojalność – jak złodzieja
c) najście domu – śmierć poprzez ścięcie
SKUTKI POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA
1 – Infamia – spowodowana była popełnieniem przestępstwa hańbiącego, wykupienie się od kary śmierci lub okaleczenia, ugodzenie się złodzieja lub rozbójnika z pokrzywdzonym, proskrypcja dłuższa niż rok i 6 tygodni. Skutkiem infamii było pozbawienie zdolności prawnej i zdolności do działań prawnych.
a) wieczna – nie można było się uwolnić
b) czasowa – na określony czas
3 – Proskrypcja (banicja) – przymus stawienia się zbiegłego z miasta przestępcy przed sądem. Gdy zbieg został schwytany groziła mu kara śmierci, niezależnie jaką kara zagrożone było przestępstwo.
4 – Kary – kary miały służyć zachowaniu bezpieczeństwa, dać satysfakcję pokrzywdzonemu i społeczeństwu, prewencji, ochronie stanu prawnego. Miały również cel religijny – przebłaganie bogów, uchronienie przestępcy od kary wiecznej. Kary wykonywano na rynku, publicznie, zwołując ludność aby była obecna przy egzekucji. Wyróżniały się kary odzwierciedlające – spalenie podpalacza, poddanie tym samym torturom osobę która torturowała niewinnego, lub doprowadziła do torturowania niewinnej osoby.
a) Kara śmierci
> ścięcie – nie hańbiąca – zwykle przy użyciu topora lub (arystokracja)miecza
> powieszenie – kara hańbiąca – złodzieje i rozbójnicy (również pochodzenia szlacheckiego)
> spalenie – hańbiąca – czarna magia, podpalenia, sodomia,herezja, fałszowanie monet
> utopienie – kara hańbiąca – złodziejki, zdrada,oszustwa, cudzołóstwa
> zakopanie w ziemi – zgwałcenie dziewicy
> zakopanie żywcem i przebicie palem – tylko kobiety – spędzenie płodu
> łamanie kołem – ci co wykazywali zamiłowanie do strasznych przestępstw – > zrzucanie koła od wozu na rozciągniętego na ziemi skazańca łamiąc mu tym samym kości, ciało następnie wplatano w koło zatknięte na palu
> kara kwalifikowana - wbicie na pal, ćwiartowanie często poprzedzane torturami, zrywaniem pasów skóry, obcinaniem języka i wyłupywaniem oczu itp. czasem w drodze łaski ćwiartowano lub wbijano na pal już po śmierci – krewnobójstwo, zdrada, fałszowanie miar i wag
b) Kara cielesna
> obcięcie ręki – zranienie
> obcięcie palców – krzywoprzysięstwo
> uszu i włosów – kradzież
> wyłupienie oczu – oszustwa w grze
> chłosta – kara na honorze
> wypalenie piętna na policzkach i czole – drobne kradzieże
c) Wygnanie z miasta (banicja) – kara uniwersalna
> czasowe – na określony czas, możliwość skrócenia wygnania przez radę miejską
> wieczne – bez możliwości powrotu
d) Kara więzienia i domu pracy przymusowej – zastępstwo gdy skazany nie chciał lub nie mógł zapłacić kary pieniężnej
e) Kary na honorze – zazwyczaj poprzedzały one inne kary, czas aby lud dowiedział się kto i za co ma być karany i sam się po wyżywał trochę:
> stanie pod pręgierzem – najpopularniejsza
> dyby
> klatka przed ratuszem
f) Kary majątkowe/pieniężne publiczne
> konfiskata całego majątku – rzadko stosowane
> częściowa konfiskata majątku – np.: sfałszowanego towaru
> kary pieniężne na rzecz miasta – w przypadku nie zapłacenia w określonym czasie pozbawienie wolności
g) Kary majątkowe/pienężne prywatne - kara pieniężna wypłacana osobie pokrzywdzonej, zależna od rozmiarów krzywdy i majętności wypłacającego. Dodatkowo należało zapłacić karę pieniężną na rzecz sędziego.
* Mir - w dawnym prawie polskim szczególna ochrona prawna przyznawana przez monarchę niektórym osobom (m.in. kobietom, kupcom) lub miejscom (młyny); naruszenie miru pociągało za sobą m.in. wysoką karę publiczną.
TORTURY
Wykonywanie tortur odbywało się w specjalnych izbach. Z reguły wyposażone w nie były wszystkie więzienia. Obok tego znajdowały się one w siedzibach większych sądów, ratuszach miejskich i zamkach. W języku staropolskim izby tortur określano terminami "męczennica" i "sklepik", w łacińskim "testudo torturalis", a w niemieckim "Folterkammer". Izby znajdowały się przeważnie w kondygnacjach podziemnych budynków. Większość tych pomieszczeń do naszych czasów nie zachowała się, a o ich układzie i wyposażeniu przekonać się dzisiaj można jedynie z kilku obiektów, jakie utrzymały się na terenie Niemiec. Wzorcową jest izba tortur znajdująca się w podziemiach ratusza w Ratyzbonie (Regensburg), umieszczona pod izbą więzienną. Schodzi się do niej kilku stopniowymi schodkami. Pomieszczenie składa się z właściwej izby tortur i trybuny dla sądu. Trybunę oddziela gęsta krata drewniana izolująca skład sędziowski oraz pisarza od oskarżonego i kata. W związku z brakiem okien za oświetlenie służyły pochodnie i świece. Natomiast już tylko z literatury znany jest opis izby tortur, która znajdowała się w podziemiach ratusza w Norymberdze, całkowicie zniszczonego podczas ostatniej wojny. Mieściła się ona na końcu korytarza więziennego, poniżej poziomu poszczególnych cel. Jej powierzchnia nie była duża. Znany jest również pochodzący z XIX wieku opis izby tortur w Palermo, która znajdowała się w siedzibie miejscowej policji. Umieszczona ona była w przyziemiu, a nie podziemiu, mury jej były grube, a od reszty pomieszczeń więziennych oddzielona była ciężkimi drzwiami, które nie przepuszczały żadnych krzyków. Przyziemne izby tortur mieściły się także na zamku Staufeneck (Bawaria), zamku Moosham (Austria) i więzieniu Gevangenpoort (Haga).
W Polsce izby tortur znajdowały się m.in. w zamkach w Bydgoszczy, Lublinie, Lwowie, Poznaniu, Malborku i Sanoku, w ratuszach w Kaliszu, Poznaniu, Toruniu i Wrocławiu, a także w Gdańsku - w Wieży Więziennej. Żadne z tych pomieszczeń nie zachowało się. Pewne informacje posiadamy jedynie w odniesieniu do Poznania, Gdańska i Torunia. W Poznaniu najprawdopodobniej izba tortur mieściła się w północno-wschodniej części piwnicy gotyckiego ratusza. Połączona była wykutym otworem z o przeszło metr wyżej położoną komorą, która mogła pełnić funkcję loży sądowej. W Gdańsku sąd inkwizycyjny mieścił się na drugim piętrze Katowni, w sali o powierzchni 65 m2. Pod salą sądową znajdowały się trzy cele o nazwach: "lis", "kogut" i "koń", których mury miały grubość 4 m, nie posiadały one oświetlenia dziennego, a jedynymi w nich meblami były dębowe ławy. Istnieją wątpliwości, czy tortury wykonywano w sali sądowej, czy też w owych celach. W Toruniu izba tortur znajdowała się w ratuszu staromiejskim obok sali sądowej.
Tortury wykonywał kat zaliczany do sług miejskich ("magister iudicii", "Scharfrichter"), potocznie "hycel", "tortur", "suspensor". Obok torturowania podejrzanych do jego czynności należało: wykonywanie kar (śmierci, cielesnych, wygnania), wystawianie zwłok i obciętych członków na widok publiczny, nadzór nad porządkiem w mieście, a nawet leczenie ludzi i zwierząt czy też prowadzenie domu publicznego. W czynnościach tych korzystał z pomocy praktykantów przygotowujących się do zawodu. Kat pobierał stałe wynagrodzenie i zajmował mieszkanie służbowe. Obok tego od każdej czynności pobierał oddzielną opłatę. Miasta utrzymujące własnych katów wydawały specjalne taksy katowskie. Obejmowały one cenniki za wykonanie określonych "prac". Kat z Darmstadt za czynności inkwizycyjne pobierał następujące opłaty:
• założenie hiszpańskiego buta - 2 floreny;
• założenie kuny - 1 floren 30 groszy;
• wychłostanie rózgami - 3 floreny 30 groszy;
• przypieczenie, podpalenie pleców lub czoła - 5 florenów;
• obcięcie uszu i nosa - 5 florenów;
• udział w torturach - 2 floreny 30 groszy.
Znacznie większe kwoty uzyskiwał on jednak za czynności egzekucyjne:
• poćwiartowanie - 15 florenów 30 groszy;
• ścięcie mieczem - 10 florenów;
• łamanie kołem - 5 florenów;
• zatknięcie głowy na haku - 5 florenów;
• powieszenie - 10 florenów;
• pogrzebanie ciała - 1 floren.
Z miast polskich przytoczyć można taryfę kata tczewskiego z 1660 r.:
• wyświęcenie z miasta - 20 złotych;
• wychłostanie u pręgierza - 30 złotych;
• pławienie - 3 dukaty;
• ścięcie głowy - 3 dukaty;
• powieszenie - 3 dukaty;
• łamanie kołem - 4 dukaty;
• przypalanie żywcem - 4 dukaty;
• każde szczypnięcie rozżarzonymi szczypcami - 1 dukat;
• każde okaleczenie - 10 złotych;
• obcięcie ucha - 1 dukat;
• wypalenie piętna - 1 dukat.
Spoglądając na te cenniki zauważyć można, że katowi materialnie powodziło się nieźle. Faktycznie żył jednak na marginesie społeczeństwa, gdyż wszelkie z nim stosunki przynosiły ujmę na honorze, a nawet zakazywano utrzymywania kontaktów towarzyskich. Kata obowiązywał wyróżniający go barwny strój lub oznakowanie ubrania. W źródłach istnieją wzmianki o wynajmowaniu kata przez małe miasteczka i wsie, które nie mógł sobie na niego pozwolić, co było dość kosztowne.
Czarny blog prezentuje:
-
.
- Witaj! Poniżej znajdziesz pomysły na przygody, scenariusze rpg, generatory i opowiadania w klimatach fantasy - wszystko (poza poezją i scenariuszami do Gemini rpg) autorstwa Maestro, choć często inspirowane różnymi źródłami. Fani systemów Warhammer, Monastyr, Gemini, Warlock!, Cień Władcy Demonów, D&D, Veasen czy Symbaroum i innych światów RPG powinni znaleźć tu coś dla siebie. Szczególnie chciałbym pomóc początkującym Mistrzom Gry. Nie szukajcie tu rzeczy, które szybko się dezaktualizują. To ma być źródło konkretnych inspiracji do sesji gier fabularnych z niewielkim dodatkiem teorii rpg. Krwiste mięcho role playing.
Na czele Kościoła Sigmara stoi dożywotnio Teogonista, mający władzę absolutną (jest nieomylny w swych sądach, utrzymuje bowiem stałą duchową więź z Sigmarem), wybierający także swego następcę. Stolicą kultu jest Altdorf z Domem Świętym (Katedra Kometarna na Placu Sigmara), w którym znajduje się dwór Teogonisty. Organem doradczym Teogonisty jest Kolegium Arcylektorskie. Organy wykonawcze tworzą bracia-urzędnicy Domu Świętego w Altdorfie. Wreszcie organem kolegialnym wydającym opinie w wyjątkowo ważnych dla Kościoła sprawach jest Synod Sigmariański zbierający się w Altdorfie z woli Teogonisty, przez niego kierowany.
Kapłani Sigmara zobowiązani są do:
- zachowania czystości duszy i ciała – celibatu i wstrzemięźliwości (Sigmar nie miał przecież żony, a namiętności ciała przeszkadzają skupić się na służbie Bogu. Tak naprawdę celibat został wprowadzony celem przeciwdziałania utraty majątku kultu)
- całkowitego oddania swoim przełożonym, a w szczególności Teogoniście – głosowi Sigmara na świecie.
PODSTAWOWA HIERARCHIA KOŚCIELNA
Teogonista (kolor biały)
Arcylektor – kraj (ale też wyjątkowo: miasto Nuln), (kolor srebrny)
Lektor – landy Rzeszy, archidiecezje (kolor szkarłatny)
Metropolita – duże miasta (kolor purpurowy)
Starszy Prałat – diecezje (kolor fioletowy)
Młodszy Prałat – diecezje (kolor fioletowy)
Ordynariusz – zastępca i sekretarz prałata
Proboszcz – parafie (kolor brązowy)
Wikariusz – zastępca i sekretarz proboszcza
Starszy kleryk (kolor popielaty)
Młodszy kleryk – seminarium sigmariańskie
HIERARCHIA TRYBUNAŁU INKWIZYCYJNEGO – Młota na czarownice
Teogonista
Arcylektor
Inkwizytor legat
Inkwizytor paladyn
Cenzor Trybunału
Szafarz Trybunału
Bracia służebni Trybunału
TYTUŁOWANIE KAPŁANÓW
1. Wasza Świątobliwość - Teogonista
2. Wasza Eminencjo - Arcylektor
3. Wasza Ekscelencjo - Lektor/Kardynał, Nuncjusz Teogonisty, Inkwizytor legat
4. Wasza Wielebność – Metropolita
5. Wielebny – prałaci, opaci, inkwizytorzy paladyni
6. Ojcze – proboszcze, przeorzy, kanonicy, kapelani
7. Bracie - wikariusze, zakonnicy/ mnisi, szafarze Trybunału
8. Kleryku – klerycy, pomocnicy kościelni (organiści, teostranci, zachrystianie, itp.)
UBIORY KLERU
Rozróżnia się szaty cywilne (codzienne, podróżne) oraz szaty liturgiczne, wkładane do prowadzenia mszy.
Do szat cywilnych zalicza się krótką, białą, okrywającą ramiona pelerynę (humerał) i sutannę lub, rzadziej, podróżny kaftan (w kolorach prezentujących hierarchię) ze srebrnym haftem Świętego Młota na plecach i piersi. Kapłani są przewiązani w pasie stułą (haftowaną wstęgą za którą wkładają młot) na głowie zaś noszą charakterystyczne małe kapelusze.
W skład szat liturgicznych, zależnie od hierarchii wchodzi:
Ornat – prostokątna bogato zdobiona narzuta z otworem na głowę, zróżnicowana kolorystycznie, lub komża - sięgająca pasa szata wierzchnia z krótkimi, szerokimi rękawami. Podczas liturgii stuła noszona jest na szyi.
Dodatkowo kapłani noszą w czasie obrzędów: rękawice, ryngraf z kometą, młot lub pastorał.
Mnisi, z racji swych ślubów, noszą tylko jeden rodzaj ubioru – habit sukienny lub wełniany, w różnych kolorach i z dodatkami odpowiadającymi konkretnemu zakonowi. Do tego młot w postaci naszyjnika lub modlitewnego różańca (przeznaczonego do odliczania pacierzy).
MSZA Językiem liturgii sigmariańskiej jest język klasyczny, w Rzeszy jednakowoż fragmenty mszy (hymny, modlitwy, czytania) prowadzone są także w reikspielu (Sigmar bowiem wywodził się z ludu tą mową władającego). Msze codzienne (rano, w południe i o zmierzchu) odprawia się w świątyniach, przy kamiennym ołtarzu skierowanym w cztery strony świata. Przy nim stoi kapłan celebrujący rytuał. W mszach mogą brać udział wyłącznie mężczyźni od 7 roku życia i zamężne kobiety. Kościoły zwykle podzielone są kolumnadami na 3 główne nawy – w głównej, najbliżej ołtarza jest miejsce dla mężczyzn wywodzących się ze szlachty i możnych. Za nimi stoją ich małżonki i synowie przed sakramentem promesy. Prawą nawę zajmuje pospólstwo, lewa przeznaczona jest dla wierzących w Sigmara zwergów i halfligów.
PRZEBIEG NABOŻEŃSTWA - schemat:
Wejście do świątyni – złożenie datku pieniężnego do urny ofiarnej (tzw. grzywna) za progiem.
Ustawienie się w nawach (brak ław, poza kilkoma dla chromych i starych).
Kapłan prowadzący inicjuje hymn pochwalny – rozpoczęcie mszy przy dźwiękach organów.
Powitanie w klasycznym, formuły liturgiczne.
Pokuta zbiorowa za pomniejsze grzechy i nieczyste myśli.
Modlitwy indywidualne, skrucha i zbiorowe śpiewanie psalmów.
Czytanie i nauka kapłana.
Indywidualne wystąpienia wiernych, publiczne ślubowania lub świąteczne fragmenty obrządków.
Modlitwa medytacyjna.
Podsumowanie mszy przez kapłana.
Promesa - przyrzeczenie sigmariańskie odnawiane przez wiernych na każdym nabożeństwie.
Kapłan udziela błogosławieństwa Sigmara każdemu mężczyźnie, który podejdzie do ołtarza.
Wierni opuszczają świątynię w milczeniu.
SAKRAMENTY PODSTAWOWE
- KONFIRMACJA (w wieku 7 lat chłopcy włączeni zostają do Kościoła)
- PRIMA PROMESA (ślubowanie męskie w wieku lat 17 - dojrzałość)
- PROMESA (odnawianie ślubowania na każdej mszy przez mężczyzn)
SAKRAMENTY WYŻSZE:
- MAŁŻEŃSTWO (włączenie kobiet do Kościoła)
- KAPŁAŃSTWO
- POSŁUGA PRZEDŚMIERTELNA
Kobiety z punktu widzenia Kościoła uważane są za istoty gorsze jakościowo, płoche, bardziej skłonne do grzechu i opętania przez chaos, a co za tym idzie nie tak nieustępliwe w bezwzględnej z nim walce jak mężczyźni.
Za nowe życie odpowiada też praktycznie tylko mężczyzna (nasieniem), kobieta jest jedynie naczyniem - wystarczy by była żyzna, a zapłodniona zakwitnie.
Sprawy seksualności są tematem tabu. Stanem idealnym jest bliskość Bogu, a to zapewnić może tylko oderwanie od namiętności i przyziemnych cielesnych rozkoszy otępiających umysł i skłaniających ku chaosowi (wszelkie „urozmaicenia” w pożyciu fizycznym małżonków trącą kultem jednego z głównych demonów – Slaanesha). Obowiązkiem męża jest spłodzić i wychować prawych sigmarytów, ale sam akt miłosny nie powinien sprawiać mu zbyt dużej przyjemności.
Kobiety mogą więc wchodzić do świątyń i uczestniczyć w obrzędach wyłącznie jako żony, matki, wdowy.
PODSTAWOWE KSIĘGI RELIGII SIGMARIAŃSKIEJ:
Summa Sigmarum – księga opisująca dzieje żywota wcielonego Boga, jego kolejnych epifanii, zniszczenie chaosu, wymienia prawdy wiary, cnoty i przykazania; spisana jest w języku klasycznym przez świętego Rittiniana i innych Świętych Świadków ponad 100 lat temu.
Katechizm – spisany 50 lat temu, w reikspielu, katechizm sigmariański. Zawiera modlitwy, przykazania, przypowieści, kodeks sakramentalny itp.
Maleus Meleficarum - spisany przez duchownych Arnolda Kraemera i Jacoba Sprengera podręcznik walki z chaosem stosowany obecnie przez Święty Trybunał. Co ciekawe księga ta nie jest żadnym autorytetem dla łowców czarownic.
Psałterz karmiński– najbardziej znany zbiór psalmów, hymnów i modlitw kościelnych, zebrany i spisany przez zakon Karminów ponad 50 lat temu.
Bulla kantorska – jeden z najważniejszych dokumentów wydanych przez Teogonistę Hansa Georga I , reguluje ostatecznie prawo kanoniczne i kwestie finansowe Kościoła (utrzymanie się z grzywien, darowizn, majątków kościelnych), potępia „branie na procent” (banki i lombardy, które przejmują innowierczy zwergowie).
INNE RZECZY ISTOTNE W SIGMARIANIZMIE:
- kult relikwii, miejsc świętych, cudów, objawień, świętych i błogosławionych Kościoła.
Związane są z tym pielgrzymki do Sanktuarium w Sigmarstadt (miejsce, gdzie spoczywał niegdyś Młot i inne relikwie, skąd odszedł i gdzie powrócił Sigmar ucieleśniony), do wielu katedr i klasztorów posiadających relikwie (bądź ich części) należące do świętych i błogosławionych. Tak fragmenty ciał, jak i ich rzeczy osobiste/ symbole.
- obecnie panującym (od 17 lat) teogonistą jest 55 letni Hans Georg II, kontynuuje on politykę swego poprzednika (zmniejszanie liberalizmu w sferze religijnej, społecznej, gospodarczej, uwstecznianie Rzeszy i uzależnianie jej od Kościoła). Powiększa się indeks dzieł zakazanych. Złośliwi twierdzą, że kwestią czasu jest obłożenie ekskomuniką drukarzy i drukarni (druk grozi publikowaniem grzesznych myśli w wielkich nakładach) oraz wprowadzenie biczowania się jako formy zbiorowej pokuty na mszy.
- nauki teologiczne są bardzo rozwinięte, główne ośrodki akademickie Kościoła w Rzeszy znajdują się w Rittenberdze, Nuln i Altdorfie.
- obecnie Święty Młot znajduje się w Altdorfie, w rękach Teogonisty.
- pochówek odbywa się na cmentarzach (zwłoki w trumnach zostają pogrzebane w ziemi, pod nagrobkiem z symbolem młota) lub w grobowcach świątyń, pod posadzką.
- najpopularniejszym gestem religijnym jest znak młota czyniony na piersi prawą zaciśniętą pięścią lub przyłożenie obu pięści, jedna nad drugą, do piersi (podczas modlitwy) – symbolizuje to trzymanie młota.
- wielkie gotyckie katedry spotykane na obszarze całej Rzeszy należą do wczesnego budownictwa sakralnego sigmarianizmu; wznoszone były blisko 100 -120 lat temu, w okresie rozkwitu Świętego Imperium Sigmariańskiego.
NAJWIĘKSZE ŚWIĘTA:
- 18 Sigmarzeit (pierwszy dzień lata), Sigmartag – święto przyjścia Sigmara – procesje i uczty, prezenty.
- Gehaimnisnacht - dzień postu, upamiętnienie kary bożej; pokutuje się wtedy i modli w ciemnościach.
- Dzień Młota - mężczyźni zbierają się razem i uprawiają sporty (zapasy, jeździectwo).
ZWROTY W JĘZYKU KLASYCZNYM I REIKSPIELU:
- „Sigmarus Supremus Omnideos” - Sigmar Bóg Najwyższy.
-„Deos Omnenpondensis” – Bóg Wszechmogący
-„Oveiz mei, Sigmare !” – usłysz mnie Sigmarze.
-„Jak Sigmar pozwoli”, „Z Sigmarem !” , „W imię Sigmara, zaklinam cię !”
-„Deos preterate” – niech Bóg chroni, „Niech Sigmar strzeże”
-„Duo nae, Sigmarus Supremus” – Pan nasz, Sigmar Najwyższy.
-„Na Młot Sigmara !” , „Na boski Młot”.
-„Na kości świętego Emila !”
-„Chrońcie wszyscy święci !”
-„Najświętsza Shallyio !”
POZDROWIENIE DUCHOWNYCH
- Salve Sigmarus!
- In omnis gloria.
POZDROWIENIA ŚWIECKIE:
- Chwała Sigmarowi
- Na wieczność
NAJPOPULARNIEJSZE ZAKONY:
Matjasanie – „Myszy”, zakon męski Rzeszy wywodzący się od św. Mathiasa von Altdorfera zwanego Obrońcą Wiary, marszałka Rzeszy. (Szare habity, małe młoty na szyi, szerokie skórzane pasy). Wielu matjasanów było żołnierzami; są zorganizowani na wzór wojska, ich karność i całkowite oddanie Teogoniście czynią z nich bardzo wpływową siłę w Rzeszy i poza nią.
Karmini - męski zakon naukowy i przyrodniczy (białe habity i czarne opończe); prowadzą klasztory i opactwa, biblioteki, gromadzą księgozbiory, opracowują pachnidła i alkohole.
Bertyści – męski zakon kontemplacyjny (czarne habity i ogolone głowy) zamknięte klasztory o ścisłej regule (modlitwa, praca umysłowa i fizyczna).
Kordianie – męski zakon misyjny.
ŚWIĘCI I BŁOGOSŁAWIENI :
1. Święty August Heretykobójca (Pierwszy Teogonista Sigmariański po Potopie Plugastwa)
2. Święty Magnus Odnowiciel
3. Święci Świadkowie (spisali Summę Sigmarum): Klemens, Hieronim, Lukas, Rittinian.
4. Święta Pelippa Usmażona - męczennica.
5. Święty Rittinian
6. Święty Mathias Obrońca Wiary (von Altdorfer) – patron żołnierzy.
7. Święty Godfryd - patron podróżnych.
8. Święty Waldemar Niezłomny – męczennik.
9. Święty Emil – patron uczonych.
10. Błogosławiony Teofil – patron rolników.
11. Błogosławiony Fryderyk Mocny – propagował wiarę krucjatami.
PRAWDY WIARY
1. Bóg najpotężniejszy między bóstwami to Sigmar Młotodzierżca.
2. Sigmar wyzwolił nad od Chaosu, uczynił panami świata i wskazał drogę jaką mamy podążać.
3. Każdy człowiek ma nieśmiertelną duszę, rodzi się z łaską Sigmara i wolną wolą wyboru.
4. Kto żyje w wierze zostanie zbawiony i dostąpi raju.
5. Kto żyje w chaosie zostanie potępiony i sczeźnie w otchłani.
6. Kościół Sigmara jest orędownikiem prawdy i chwały Sigmara.
DZIESIĘĆ CNÓT:
1.wiara
2.męstwo
3.pokora
5.hojność
6.skromność
7.sprawiedliwość
8.wstrzemięźliwość
9.cierpliwość
10.wytrwałość
PRZYKAZANIA
1. Sigmara czcić.
2. Chaos tępić.
3. Kościół wspierać.
4. Rodzicieli szanować.
5. Wierzącym pomagać.
6. Grzesznych karać.
7. Strapionych pocieszać.
GRZECHY GŁÓWNE
1. kult chaosu
2. czarostwo
3. herezja
4. zabijanie niewinnych
5. kradzież
6. rozpusta
GRZECHY POMNIEJSZE
7. kłamstwo
8. pycha
9. chciwość
10. lenistwo
GRZECHEM JEST TAKŻE:
11. namawianie do grzechów
12. zezwalanie na grzechy
13. milczenie gdy ktoś grzeszy
OSTATNIE RZECZY CZŁOWIEKA
1. Śmierć.
2. Sąd Sigmara.
3. Raj niebiański lub otchłań Chaosu.
HYMN „Sigmarus Supremus“
Chwała Sigmarowi na wieczność i pokój ludziom go wyznającym.
Chwalimy Cię.
Błogosławimy Cię.
Wielbimy Cię.
Wysławiamy Cię.
Dzięki Ci składamy.
O opiekę Cię prosimy.
Bo wielka jest chwała Twoja i potęga.
Sigmarze, Królu Świata
Sigmarze Młotodzierżco.
Srogi ale sprawiedliwy,
który chaos zdławiłeś i wszystkich nas wybawiłeś
umiłuj się nad nami
przyjm błagania nasze.
Tylko Tyś jest Bogiem,
tylko Tyś jest Panem,
tylko Tyś Najwyższy, Sigmarze Królu Świata.
Amen.
---------
KLASZTORY I ZAKONY:
HIERARCHIA Opat
Przeor/ przeorysza
Bracia – zakonnicy, miedzy innymi:
Kantor, Bibliotekarz, Jałmużnik, Szpitalnik, Kuchenny, Piwniczny, itd.
PODZIAŁ DNIA wg. reguł klasztornych - godziny liturgiczne (modlitwy):
2.30 - 3.00 Jutrznia (wigilia) tuż przed zorzą poranną
5.00 - gdy zaczyna dnieć Lauda (Matutina) kończy się, gdy zaczyna dnieć
7.30 - Pryma
około 9.00 - Tercja
12.00 - Seksta (Południe)
14.00 - 15.00 Nona
16.30 - Nieszpór (po modlitwie wieczerza przed zmrokiem)
około 18.00 - Kompleta
19.00 - pora spoczynku
DODATKOWE INFO O ZAKONACH SHALLYI
Siostry Shallyi... – zakony żeńskie :
a) ...Miłosiernej – zakon szpitalny - „Peleryny” (białe pelerynki i czepki).
b) ...Współczującej - „Płaczki”, klasztorny zakon zamknięty o ścisłej regule – symbol: łza.
c) ...Łagodzicielki - „Gołąbki” , bretoński zakon szpitalny (Couronne); prowadzący lazarety i uzdrowiska – symbol: biały gołąb.
Bohaterowie trafili do nowego miasta i rozglądają się za pracą?
Zapewne skierują swe kroki do najbliższej ściany z ogłoszeniami. Oto one.
"Najmę doświadczonego szypra i kilku ludzi, co znają dobrze rzekę.
Szkuta „Kunegund” w Małych Dokach"
"Kordiały lecznicze, balsamy, maści, wywary i zioła
pachnidła i barwiczki. W tym łynna woda nulniańska!
Na wszelakie dolegliwości ciała i duszy zaradzimy.
Apteka Adolf Nose & syn
Kalmstrasse 10 , Altstadt"
"Ruben i Karl, niech was demony, gdzie się podziewacie?!
Przez tydzień będą w „Trzech mieczach”. Zostawię tam wiadomość o Sprawie.
Dieter nie przeżył. Modlę się za was.
-Ingrid van Hals"
„Hospicjum dla obłąkanych Sióstr Shallyi szuka bogobojnych, wytrwałych i odważnych mężów do pomocy. W zamian wikt i opierunek”
„Pewni i dyskretni potrzebni do sprawy gardłowej. Chętni niech w Rudej Oberży rzekną słowo szynkarzowi”
„Czy ktokolwiek widział Brigit Klausen? Płacę złotem za wszelkie o niej wieści. Oszustów wypatroszę. Friedrich Steiner, kwatera Pod Dwugłowym Kogutem”
„Wdzięczne, a gładkie panny skore do figli, znajdą u mnie schronienie. Czerwona Róża, róg Nordgasse i Hauptstrasse”
„Kucharza najmę od zaraz. Najlepiej hallinga albo bretończyka. Z referencjami. Heinrich Dunn, majordom rodu von Hildebrand”
„Szuka się robotników do pracy przy murach miejskich. Majster Jorg Blaum, Cech Kamieniarzy”
„Gwiazda i Kielich. Najlepsza gospoda w mieście – tanio i czysto, nie rozwadniamy wina! Plac Sigmara, naprzeciw pręgierza”
„Zaciągnij się do straży miejskiej. Regularne posiłki i darmowy przydział piwa. Pytać w ratuszu”
„Edyktem jego miłości szlachetnie nam panującego Elektora, nakazuje się publiczne egzekucje jeno w dni parzyste urządzać, a czas ich trwania do godziny najwyżej skrócić. Sigmar mit uns!”
„Kristen Teufel, jesteś zdzirą! D.”
„Frau Eleonora von Graben, wdowa po rajcy von Graben, zatrudni młodego, krzepkiego ochroniarza spoza miasta. Wysoka płaca”
„Kompania przewozowa „Zębatka” szuka konwojentów i woźniców. Tylko niekarani. Zgłoszenia w kantorze na Cesarskiej Alei”
„Stróża nocnego cmentarza poszukuję. Z jajami. Brat Anzelm. Memento Morri”
„Mężnych ludzi do udziału w eksperymencie ku dobru nauki szukam. Doktor Frankenheimer, Gehlertstrasse X, pukać po północy.”
„Sprzedam psa szkolonego, bretoński rasowy mastif, dobry do pilnowania ogrodu. Pytać o Czarnego Ruperta Pod Dzbanem i Księżycem”
„Pożyczki pod zastaw i na procent. Nie pytam o pochodzenie przedmiotów. Lombard Lenarda, Munzegasse obok Cechu Szklarzy”
„PRECZ Z NIELUDŹMI!
Kowale trudu i obłudy,
złotnicy zła, szlifierze zysku
Myśl nazywają córką nudy
choć są więźniami swych pomysłów,
Wycisną wszystko z ziemskiej grudy -
Przewrotne, chciwe krasnoludy*
PRECZ Z NIELUDŹMI!
Podstępne krasnoludy odbierają nam pracę, a halflingi okradają i podtruwają.
Nie bądź obojętny! Działaj!
Bractwo Prawdziwych Mieszczan”
„Czeladnika do terminu przyjmę. Kat miejski”
„Kanalarze z doświadczeniem i mocną głową potrzebni. Magistrat”
„Teatrum Wszelkich Sztuk daje występy w każdy Marktag. Jedyne trzy pensy za miejsce stojące”
„Axelu Reik, stary capie, widać rozminęliśmy się w Delberz. Jeśliś tu, wieczorami jestem w Roześmianym Kuflu. Bertold”
„Poszukiwany żywy lub martwy – Erich Koch znany jako „Grdyka” – złodziej, rabuś i sodomita. Nagroda 100 złotych koron”
„Niniejszym zawiadamia się obywateli miasta, iż od nowego roku podatek od podwórzy wzrasta o połowę. Rada Miasta …. oraz burmistrz jego”
„Maści na wrzody i miejsca wstydliwe sprzedaję, krew upuszczam, schorzenia po kolorze moczu i kształcie plwociny rozpoznaję. Dieter i Frida Koch, apteka przy bramie wschodniej”
„Skupuję wszelkie talizmany, amulety i insze sigile. R.D.Petersen, Pochyła Wieża”
„Mapę do skarbu wielkiego sprzedam tanio, bo nad grobem stoję. Licytacja odbędzie się 12 Sigmarzeita, w południe przy Ahnerstrasse V”
________________________
Zobaczyć świat w ziarenku piasku
Niebiosa w jednym kwiecie z lasu
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar
W godzinie - nieskończoność czasu.
- przełożył Z. Kubiak
***
Mroczny hymn
Na nocnym niebie chmury się kłębią.
Noc mnie ogarnia, pieści swą głębią.
Podmuchy wiatru liśćmi targają,
Szeleszczą, huczą, zawodzą, grają...
Chłód mnie przenika do szpiku kości...
Ciemność rozgrzewa - kocham Ciemności...
Na horyzoncie widać tańczące
Rozbłyski burzę obwieszczające.
W nich aura strachu i moc miłości...
Energia cierpień, czar namiętności...
Północ minęła już bez wątpienia...
w przestrzeń kosmiczną Twego imienia
dźwięk się unosi... Między światami
mknie bym mógł w końcu złączyć się z Wami...
Ma mroczna dusza metamorfuje-
Odczuwam rozkosz, cierpienie czuję...
Tańczyłem z życie, uczyłem dzieci ...
Teraz odchodzę w objęcia śmierci...
Życie dać śmierci - to jest pokusa
W krwawych pieszczotach tchnąć w Sukkubusa
Wszystko! by złączyć się z zaświatami,
by tam się wreszcie zjednoczyć z Wami...
Natura wyje - świat w dysharmonii
W rytm grzmotów wznoszę mroczny hymn do nich
Wyście bogami... Wyście diabłami...
Nas chcecie dobrych, lecz Wy źli sami!!!
Grzmot mnie porywa - lecę do góry
Ja - czarny piorun przebijam chmury
mknie moja dusza między światami
W stronę Syriusza - spotkać się z Wami...
-----
Głos Demona Stróża
Chcecie poznać Prawdę? Istotę wszechświata?
Czy tym światem rządzi Bóg, człowiek czy Szatan?
Ja wam mówię - człowiek, w to głęboko wierzę...
Pytam tylko: człowiek-bóg czy człowiek-zwierze?
"I ujrzałem Bestię z morza wychodzącą..."
Ona jest zewnętrzną czy wewnętrzną Mocą?
Człowiek ciągle błądzi... wciąż tkwi w zaślepieniu
przy rozstaju myśli, w swej niewiedzy cieniu...
Dążcie jednak stale w wrót poznania stronę,
za którymi włożą wam wiedzy koronę!
Tu zostaną tylko Pałace Żałoby,
zbiorowe mogiły, sarkofagi, groby...
----
Ludzki Abstrakt
Litości wcale by nie było,
Gdybyśmy Biedy mniej czynili;
I Miłosierdzie by zniknęło,
Gdyby szczęśliwi wszyscy byli;
A strach wzajemny - spokój niesie,
Póki nie wzrośnie w nas egoizm.
Potem Nienawiść w ciemnym lesie
Chwyta nas do pułapek swoich.
Zasiada pośród świętych strachów
Łzami wielkimi rosząc ziemię,
Aby Pokora spod jej gmachu
Mogła wywodzić swe korzenie.
Wkrótce nad głową jej ponura
Rozkwita cieniem Tajemnica,
Karmi się Motyl nią, a także
Na niej żeruje Gąsienica;
I Fałszu rodzą się owoce
Rumiane, dobre do jedzenia,
A pośród jej konarów mrocznych
Kruk się sadowi w głębi cienia;
Zaś Bogom lądu oraz morza
Nigdy się nawet sen nie przyśni,
Gdzie taki Owoc znaleźć można
- On rośnie tylko w Ludzkiej Myśli.
----
Tygrys
Tygrys! Tygrys! Jasno płoniesz
W lasów nocy ciemnej toni,
Nieśmiertelne jakież oko
Twą symetrię mogło począć?
W jakiej głębi, nieb przeźroczu
Płonął ogień twoich oczu?
Jakich skrzydeł się nie lękał?
Jaka ogień skradła ręka?
Jaką siłą i sposobem
Twego serca zwarto obieg,
Aby w piersi bić poczęło?
Jakich strasznych rąk to dzieło?
Jaki łańcuch? Jakie młoty
Twego mózgu kuły sploty?
Jaki kowal, w jakiej kuźni
Śmiał nań cęgów zewrzeć uścisk?
Gdy się gwiazdy skier pozbyły,
Łzami Niebo napoiły,
Czy uśmiechnął się do siebie?
Wraz z Barankiem stworzył ciebie?
Tygrys! Tygrys! Jasno płoniesz
W lasów nocy ciemnej toni,
Nieśmiertelne jakież oko
Twą symetrię śmiało począć?
-przełożył Maciej Froński
---
Odpowiedź Ziemi
Ziemia uniosła głowę promienną
W przerażających , potwornych mrokach.
Wokół ciemność
Strach kamienny
I szara rozpacz na jej lokach
Nad morzem czystym w pieczarach
Gwiaździsta zawiść więzieniem mnie trudzi
Zimna , stara
Ja - ofiara
Słyszę Ojca dawnych ludzi.
Samolubny ojcze ludzi!
Okrutny , straszny i zazdrosny
Czy też rozkosz skuta mocno
Stanie się młodością i wiosną ?
Czy poranek barw się wstydzi ?
Czy radości brak owocom ?
Czy nasiona
Ziemia skłonna
Przyjąć tylko ciemną nocą ?
Zerwij ten potworny łańcuch,
który mrozi moje kości.
Samolubny ,
Zły, okrutny
Daj radość wolnej Miłości.
-przełożył: Krzysztof Puławski
Mapy z całego Starego Świata – czarno białe i w kolorze
http://www.andreas.blicher.info/
Grota Cienia – strona dotycząca Warhammera, pełna scenariuszy i pomocy dla MG
http://wfrp.grotacienia.net/wiesci.htm
Średniowieczne i renesansowe grafiki
http://www.princeton.edu/~his291/
Strona Karla Kopinskiego – ilustratora Warhammera
http://www.karlkopinski.com/ill.php
Najciekawsze linki dotyczące Midnight
http://www.dominionofshadow.com/WorldofMidnight.htm
http://www.againsttheshadow.org/
Najciekawsze linki dotyczące Ravenloft
http://www.kargatane.com/
http://www.fraternityofshadows.com/
http://www.white-wolf.com/downloads.php?category_id=21
Aukcja
Drużyna trafia na wyprzedaż, organizowaną w domu niedawno zmarłego podróżnika i odkrywcy / alchemika i medyka / inżyniera i wynalazcy (niepotrzebne skreślić). Najcenniejsze dobra poddawane są licytacji, inne wystawione są do tradycyjnej sprzedaży, z ustalonymi już cenami. Jest tu wszystko: broń, szaty, bibeloty, księgi, meble, mapy, diariusze, mikstury, itd. Całość zorganizowała rada miejska / rodzina zmarłego / gildia (niepotrzebne skreślić), do którego należał zmarły. Bohaterowie mogą ochraniać któregoś z uczestników licytacji, zostać wynajęci do pilnowania porządku (złodziei nie brakuje), do kradzieży jakiegoś artefaktu lub po prostu trafić na wyprzedaż przypadkiem (będzie o tym informacja w miejscach ogłoszeń). Do kupienia są różne dziwne, intrygujące przedmioty i pamiątki, w zależności od profesji zmarłego. Niektóre mogą być przeklęte, inne bezcenne, jeszcze inne to imitacje i podróbki. Może drużyna kupi coś w stylu latającego dywanu lub lampy Alladyna? A może tani przycisk do papieru okaże się Kamieniem Filozoficznym? Czy drużyna zaangażuje się w emocjonującą licytację mapy prowadzącej do Wielkiego Skarbu (zapewne fałszywki)? Kupi kunsztownie zdobiony kufer prowadzący (co okaże się dopiero nocą) do innego wymiaru?
Nowa praca w nowym mieście
Typowe zlecenie dla Bohaterów, którym zawsze przyda się odrobina gotówki. W jednej z lepszych gospód (cztery gwiazdki!), w centrum dużego miasta, właściciel szuka wykidajłów (kilku, bo praca na zmiany). Wynagrodzenie to nie tylko wikt i opierunek, ale przyzwoita pensja plus premie za wykazanie się, kiedy trzeba. Robota wydaje się być łatwa (i nudna), ale najpierw trzeba ją dostać. Karczmarz szuka ludzi spoza miasta, więc drużyna ma spore szanse, jednak proces rekrutacji nie jest łatwy – wymagający pracodawca zwraca uwagę na prezencję, wysławianie się, opanowanie i chce prezentacji możliwości bojowych. Padają setki pytań o doświadczenie Bohaterów w kwestii magii, Chaosu, religii. To dobry czas na wspomnienie poprzednich przygód. Rozmowa kwalifikacyjna jest długa, może nawet kilkuetapowa? Drużyna ma konkurentów, którzy nie zawahają się wyeliminować BG. Nie chodzi o zabójstwo, ale o prowokację, ośmieszenie Bohaterów lub ich solidne obicie. Prowokację może zorganizować także przyszły pracodawca – chce sprawdzić drużynę i ich zachowanie w nietypowych sytuacjach.
Nie jest łatwo poskromić pijanego Magistra Magii, czy wykręcić się z objęć namiętnej hrabiny poszukiwanej przez zazdrosnego męża. Gospoda ma renomę i nic nie może skalać jej dobrego imienia. Kiedy (jeśli) BG zostaną zatrudnieni, praca okaże się łatwiejsza, niż oczekiwali. Przynajmniej na początku, bo potem gospodarz poprosi ich o pobicie właściciela konkurencyjnego lokalu lub porwanie jego dziecka, czy nawet dyskretne pozbycie się trupa z pokoju na piętrze. A potem będzie tylko gorzej: pożar karczmy (zemsta konkurencji), czyszczenie wychodków, goszczenie cesarskiego wysłannika, który okaże się wampirem, itd.
Przebywając w jakimś dużym, ludnym mieście (np. klaustrofobicznym Middenheim), Bohaterowie Graczy zostają wynajęci przez piękną i tajemniczą nieznajomą. Ich zadaniem jest odszukanie pewnego posążka, jakoby skradzionej rodzinnej pamiątki. Kobieta zdradzi, że zlecenie jest niebezpieczne – drużyna jest już drugą grupą wynajętą do tego celu. Pierwsza została zabita, ocalał tylko jeden jej członek, ciężko ranny krasnolud, czekający na Morra w hospicjum Shallyi. Poza nim jest tylko jeden trop - oskarżany przez kobietę o organizację kradzieży, niedawno przybyły do miasta człowiek, zwany Grubasem, mieszkający w jednej z najdroższych gospód.
Obiecana zapłata (i zaliczka) jest duża. Na pomoc oficjalnych organów ścigania nie ma co liczyć. Choć urodziwa femme fatale najwyraźniej nie mówi wszystkiego, to powinna skusić drużynę (niekoniecznie za pomocą pieniędzy) do podjęcia wyzwania. Od momentu spotkania kobiety Bohaterowie mają wrażenie, że ktoś ich obserwuje i śledzi. Na razie jednak to tylko przeczucie, bez konkretnych dowodów. Pora rozpocząć trudne śledztwo.
Wizyta w hospicjum Shallyi u ciężko rannego krasnoluda to dobry pomysł. Na miejscu drużyna natknie się na podejrzanych typków, którym przewodzi elegancki, tłusty mężczyzna z bretońskim wąsikiem i dziwnym akcentem. Właśnie skończył rozmowę, czy bardziej przesłuchiwanie krasnoluda. Przybycie BG uniemożliwi mu zabicie khazada. Obie grupy zmierzą się spojrzeniami, ale do rękoczynów nie powinno dojść. Grubas i jego ludzie ulotnią się (wrócą do swojej karczmy).
Umierający krasnolud powie (jeśli Bohaterowie przekonają go, że warto), że na ślad charakterystycznego posążka (najwidoczniej elfickiej roboty) trafił z kompanami w jednym z lombardów, u pasera utrzymującego kontakt z tutejszą konfraternią złodziei. Groźby ani oferowana zapłata nie pomogły – paser miał już kupca i z pomocą swoich ochroniarzy wyrzucił drużynę. Ta jednak nie zrezygnowała, zaczaiła się w okolicy lombardu i postanowiła, po dobroci lub siłą, odebrać posążek nowemu nabywcy. Nie udało się. Lombard został nocą zaatakowany przez kilku zamaskowanych ludzi. Drużyna krasnoluda włączyła się do walki, niestety ze złym skutkiem, wszyscy poza khazadem zginęli. Według opowiadającego, napastnicy musieli mieć pomoc maga. O to samo, tylko mniej grzecznie, pytał krasnoluda Grubas. Wychodzi na to, że on posążka nie ma…
Inne tropy
Paser nie żyje, ale jeden z jego pomocników owszem, choć trudno go będzie znaleźć. Odszukany trochę się zdziwi – myślał, że szuka go jakiś tłusty facet… Pamięta wizytę awanturników, wśród których był krasnolud; wie, że posążek pochodził od bractwa złodziei. Napad w lombardzie przeżył, ponieważ ukrył się tchórzliwie pod ławą. Wie niewiele, poza tym, że to właśnie Grubas miał być klientem pasera. Bandyci, którzy ukradli posążek, na pewno byli obcy w mieście. Nikt inny nie ośmielił by się zadrzeć z bractwem.
Gdyby BG w jakiś sposób skontaktowali się z miejscową konfraternią złodziei, to być może dowiedzą się (trudne zadanie, ale możliwe) więcej. Oto posążek, zanim trafił do pasera, nie został wcale skradziony tajemniczej kobiecie, ale starszemu wysokiemu mężczyźnie, obcemu spoza miasta.
Bractwo złodziei zresztą, prędzej czy później, samo przyjdzie do Bohaterów, ale w bardzo złych zamiarach. Dbając o reputację, złodzieje chcą dopaść morderców pasera – ludzi, którzy bezczelnie pałętają się po ich terenie. Cóż, BG wyglądają na podejrzanych. Spotkanie z konfraternią może skończyć się bardzo różnie, rozlewem krwi lub współpracą. Wszystko zależy od drużyny.
Grubas i jego ludzie, mieszkający w dobrej gospodzie, to trudny orzech do zgryzienia. To zawodowcy z Marienburga, doświadczeni reketerzy, złodzieje i mordercy. Grubas woli jednak posługiwać się intelektem i manipulować ludźmi, jest ostrożny i nie lubi palić za sobą mostów. Jeśli dojdzie do rozmowy z Bohaterami, na pewno spróbuje przeciągnąć ich na swoją stronę: prośbą, pieniędzmi czy groźbą. Stwierdzi, że kobieta, która najęła drużynę, to oszustka i złodziejka poszukiwana w Jałowej Krainie listem gończym. W jego wersji posążek przywiózł do Middenheim inny złodziej, starszy wysoki mężczyzna, wspólnik kobiety. Miała odebrać łup, ale we wszystko wmieszali się miejscowi złodzieje i jeszcze jakaś grupa. Według Grubasa statuetka oczywiście jest jego własnością lub w wersji opcjonalnej należy do jego pracodawcy.
Nasza zleceniodawczyni to dobra aktorka, zręcznie wykorzystująca swój seksapil. Ponowna rozmowa z nią (mieszka w jakimś bezpiecznym miejscu) powinna namieszać BG w głowach. Łzy, wyrzuty, pokazanie siniaków po wizycie Grubasa, zaklinanie się na wszystkich bogów (wszystkie chwyty dozwolone) – to zapewne sprawi, że Bohaterowie nie będą wiedzieli komu ufać. Kobieta zaprzeczy, jakoby była złodziejką.
Poza przebiegłym Grubasem i jego ludźmi, poważnym wyzwaniem może być Magister Magii – renegat, który należy do jednej z grup. To człowiek zmienny, gotowy zdradzić dla większych pieniędzy.
Mistrz Gry powinien zaplanować co najmniej cztery, a najlepiej pięć różnych stron konfliktu - grup, którym zależy na zdobyciu posążka. Żadna z nich nie wie, dlaczego jest on tak cenny albo wie, tylko nie chce powiedzieć. Posążek nie należy do nikogo. To rzeczywiście elficka robota, być może magiczny artefakt. Wszystkie stronnictwa grożą, przekupują, oszukują, porywają, szantażują, torturują, trują, mordują, okradają, depczą po piętach, podsłuchują, podglądają, śledzą i prowokują Bohaterów. Nawet jeśli drużyna straci trop i nie będzie miała pomysłów na działanie, do akcji wejdą ludzie różnych stronnictw. Chcą wiedzieć, jakimi informacjami Bohaterowie dysponują, z kim współpracują.
MG powinien pod koniec przygody doprowadzić do sytuacji, w której BG będą już w każdym napotkanym człowieku widzieli agenta jednej z grup, a przed przygotowaniem scenariusza koniecznie obejrzeć Sokoła maltańskiego – klasyk kina noir z Humphreyem Bogartem w roli głównej.
Poniższy pomysł na scenariusz zainspirowany jest powieścią Dziwne losy Jane Eyre autorstwa Charlotte Brontë - prawdziwie mroczną, nastrojową historią.
Często spotyka się przygody, w których Bohaterowie trafiają nocą, najlepiej podczas burzy, do ponurego, tajemniczego dworzyszcza (zamku, folwarku, zajazdu) czy po prostu starego domu położonego oczywiście gdzieś na odludziu, w leśnej głuszy. Znajdują tam gościnę, ale szybko okazuje się, że skorzystanie z noclegu było błędem. Opuszczony dom ma nadnaturalnych lokatorów (duchy, zombie, demona) albo gospodarz jest wampirem, ewentualnie demonologiem, nekromantą, czy szalonym alchemikiem zacierającym ręce nad nowymi obiektami eksperymentów. Ten motyw jest nieśmiertelnym klasykiem. Jednak łatwo go odwrócić o 180 stopni i zaskoczyć graczy, serwując im dobrą zabawę.
Wyobraźcie sobie, że pewien szlachcic żeni się z prawdziwą miłością swego życia. Jego wybranka jest prześliczna, namiętna, mądra – jednym słowem: idealna. Młodzi są szczęśliwi, razem ze służbą zamieszkują dworek odziedziczony po przodkach, rodzą się im dzieci – jedno, drugie i trzecie. Pani domu zaczyna się jednak coraz dziwniej zachowywać. Widzi i słyszy nieistniejące rzeczy, staje się wulgarna i agresywna wobec najbliższych, w końcu zabija służącego. Wzywani medycy, kapłani i Magistrowie Magii nie pomagają. Niektórzy wręcz twierdzą, że kobieta jest opętana, że rozum pomieszał jej Chaos i najlepiej zakończyć jej cierpienia…
Jednak mąż nie chce stracić ukochanej i wierzy, że jest w stanie jej pomóc. Wciąż niestrudzenie szuka leku, na własną rękę studiuje alchemiczne traktaty, para się nielegalnie magią, eksperymentuje. By mieć spokój, inscenizuje śmierć i pogrzeb żony - nie chce w swoim domu łowców czarownic i fanatycznych kaznodziei. Staje się odludkiem, zwalnia większość służby, na dworze zostają tylko nieliczni, najwierniejsi. Cierpi na tym najbliższa rodzina: syn i dwie córki. Kiedy dziewczyny dojrzewają, wychodzi na jaw najgorsze - obłęd zdaje się kiełkować także w nich. Być może szaleństwo jest dziedziczone w linii żeńskiej, po kądzieli? Dzierżawcy i chłopi starają się trzymać z dala od siedziby pana. Dwór podupada, niszczeje, ogród z grobowcami rodziny (w tym pustą kryptą żony szlachcica) dziczeje. Nocami, w niewielkiej baszcie, słychać czasami szloch i przerażające krzyki niewiasty. To tam, pod opieką niemej i silnej służącej, mąż zamknął swoją ukochaną żonę… Powoli traci nadzieję, sam zaczyna odchodzić od zmysłów.
Tyle tła. Teraz pora na Bohaterów Graczy. Z jakiegoś powodu los zagna ich do ponurego, rozpadającego się dworzyska. Gospodarz, podejrzliwy i nerwowy, będzie chciał ich w pierwszej chwili odprawić, ale nagle zmieni zdanie. Co nim kieruje? Trudno powiedzieć. Może chce wybadać drużynę, bo podejrzewa, że są szpiegami albo wysłannikami jakiegoś łowcy czarownic? Może pragnie poznać wieści z kraju? Może zrozumiał, że izolowanie dzieci od świata i ludzi więcej im przynosi szkody niż pożytku? Ma wszystkiego dość i postanowił zdać się na przeznaczenie? A może, jako honorowy człowiek, chce się zrekompensować BG za przysługę? Na przykład za informację o tym, że w okolicy kręci się banda zwierzoludzi? Drużyna mogła uratować też życie synowi gospodarza, samotnie polującemu w niebezpiecznych lasach. Zagrożenie na zewnątrz dworu to przydatny czynnik. Bohaterowie zastanowią się dwa razy, zanim zdecydują się uciec w środku nocy…
Zatem, z jakichś powodów, gospodarz oferuje drużynie nocleg. Przy kolacji, spożywanej z wszystkimi domownikami, także tymi coraz bardziej szalonymi, Bohaterowie powinni zacząć coś podejrzewać. Wszystko wskazuje na to, że szlachcic coś ukrywa. Zadaje dużo pytań, wręcz przesłuchuje BG, sam zaś zbywa pytania kierowane pod jego adresem lub odpowiada półsłówkami. Kiedy gospodarz mówi, że jest wdowcem, a żona zmarła przed laty, jedna z córek wybucha histerycznym śmiechem. Zaraz potem stara się uwieść któregoś z BG. Druga z panienek jest melancholijna i ponura, zamknięta w sobie. Mistrz Gry musi wymyślić sam, jak z tym wszystkim radzi sobie syn, dziedzic zamku. Wino zaprawione lekkim środkiem nasennym i zamknięcie Bohaterów w pokojach (to dla waszego bezpieczeństwa), zakaz zwiedzania zamku i kontaktów ze służbą – to wszystko na pewno zostanie opacznie zrozumiane.
A o północy, może pośród piorunów lub wichury, rozlegną się gdzieś daleko straszne krzyki kobiety zamkniętej w wieży, ale tego jeszcze BG nie wiedzą. Czy grzecznie zostaną w pokojach, widząc, że niektórzy z nich są nienaturalnie senni? A może ruszą zbadać zamek? Odkryją, że komnaty córek gospodarza są ryglowane od zewnątrz, a panienki (jeśli się z nimi porozmawia) będą prosiły o ratunek, zaprzeczając temu, że szlachcic jest ich ojcem. Twierdzą, że to potwór, demon lub wampir… Każda z dziewczyn ma inną, równie szaloną historię. To może dać Bohaterom do myślenia, więc nie należy im na to pozwolić. Kolejne krzyki, zaniepokojona i wroga służba z psami, wściekły szlachcic – właśnie zaczyna się ostatni akt. Jeśli BG dotrą do wieży i porozmawiają z zamkniętą tam (podwójne drzwi) zaniedbaną kobietą, jej obłęd może nie ujawnić się od razu. Szaleńcy bywają przekonujący, zwłaszcza w sprzyjających okolicznościach. Drużyna zostanie poproszona o pomoc przez uwięzioną niewiastę, błagającą o wybawienie... Czy zdołają odmówić? Nieszczęsna kobieta może być też agresywna lub przerażona nadejściem drużyny - każda opcja sprzyja wątpliwościom i dezorientacji drużyny.
Jak potoczą się wydarzenia? Czy gospodarz będzie chciał się tłumaczyć? Czy też źle zinterpretuje zachowanie Bohaterów? Czy BG dadzą szlachcicowi szansę na wyjaśnienia? Przecież zaklęcie można rzucić bardzo szybko!
W przygodzie bardzo ważny jest nastrój. Mistrz Gry od początku wizyty Bohaterów, od pierwszego wrażenia, musi wywołać w BG niepokój, zrodzić podejrzenia. Nie chodzi o oszukiwanie Graczy, wszystko, co się dzieje, powinno być uzasadnione. Całą sytuację jednak bardzo łatwo źle zrozumieć.
Oczywiście szaloną żonę możecie zamienić na szalonego męża albo syna. Przygoda może stać się mniej prozaiczna i bardziej skomplikowana, jeśli szaleniec (rzeczywiście naznaczony piętnem Chaosu) będzie potrafił wkradać się w sny Bohaterów, kierować zwierzętami (można tu wykorzystać motyw z Kruka A.E. Poe) albo poruszać przedmiotami. Cóż, właśnie w przeddzień przybycia drużyny do dworu burza zniszczy runiczne zabezpieczenia więzienia.
Inną opcją jest rozwinięcie przygody. Jeśli gospodarz / gospodyni będzie miał okazję wyznać prawdę i zaufa Bohaterom, to może ich poprosić o zdjęcie klątwy – przyczyny obłędu. Po latach wreszcie odkrył, skąd wzięło się szaleństwo w jego rodzinie. Jeśli drużyna wykona zadanie, to córki jego dzieci powinny być normalne…